"Co wieczór wchodziła po schodach na strych. Wyciągała z
zakurzonej szafy mieniący się złotem saksofon. Grała tylko dla siebie przez wiele
lat.
Pewnego dnia ktoś ją usłyszał, podarował szansę na własny
recital. Po zagranym koncercie rozpłakała się. Widziała, że nikt nie rozumiał
jej muzyki, tępa cisza ogarniętej sali odbijała się od betonowych ścian budynku.
Jeśli jesteś szczęśliwy ze sobą to nie zamieniaj tej chwili
w podarunku dla innych. I tak nie zrozumieją głębi Twego serca."
-Literacka / z cytaty.info
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz